Dzień Sapera to szczególny czas zarówno dla naszych żołnierzy, jak i dla pozostałych mieszkańców naszego miasta. Z tej okazji warto przypomnieć, czym na co dzień zajmuje się 2. Stargardzki Batalion Saperów, który stacjonuje tutaj od ponad 50 lat. W czasie pokoju do ich zadań należy m.in. wspieranie ludności cywilnej podczas klęsk żywiołowych. Żołnierze angażują się także w akcje charytatywne. Od wielu lat przy batalionie działa również Wojskowy Klub Honorowych Dawców Krwi „Saper”.

– Nie wszyscy wiedzą, że saperzy odgrywają bardzo ważną rolę również w czasie pokoju. Zawsze są w gotowości do reagowania w trudnych sytuacjach i niesienia pomocy tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Obecność batalionu w naszym mieście daje stargardzianom poczucie bezpieczeństwa. Żołnierze zasługują na nasz szczególny szacunek i wdzięczność – zwłaszcza w dzisiejszych, niepewnych czasach – mówi prezydent Rafał Zając.

W Stargardzie podczas Dnia Sapera zawsze dużo się dzieje. Żołnierze świętują ze swoimi rodzinami, zaproszonymi gośćmi i dziećmi ze stargardzkich przedszkoli i szkół podstawowych. Uroczystości zawsze rozpoczynają się od apelu w kwaterze saperów na cmentarzu przy ul. T. Kościuszki. Spoczywają tam w większości żołnierze, którzy zginęli, rozminowując Stargard w 1945 r., ale także dwie sanitariuszki. Następnie rozpoczęło się świętowanie w Czerwonych Koszarach. Tam tradycyjnie odbyła się zbiórka, defilada i pokaz sprzętu wojskowego. Jak co roku Święto Wojsk Inżynieryjnych było również okazją do wręczenia awansów, nagród i pamiątkowych odznak.

Zdjęcia: UM w Stargardzie